- Odwieź mnie do
domu. To nie jest miejsce dla mnie.
- Przestań, co ty gadasz?
- To jest luksus. Ja jestem zwykłą dziwką. Wyobrażasz sobie
dziwkę w luksusie?
- Nie jesteś dziwką. Przynajmniej nie z własnego wyboru i
nie każę ci w moim towarzystwie tak o sobie mówić.!
Spojrzałaś na niego tylko złowrogo, z czego on sobie i tak
nic nie zrobił.
- Cześć. Chciałem wam przestawić moją koleżankę. Poznajcie…
- spojrzał na ciebie pytająco
- Liliana jestem. – Odpowiedziałaś z szelmowskim uśmiechem
Wszyscy ci się po kolei przedstawiali. I tak nie
zapamiętałaś imienia żadnego z nich prócz jednego.
- Bartek jestem. – Powiedział i uśmiechnął się do ciebie
swoim powalającym uśmiechem. Tych niebieskich oczu tak szybko nie zapomnisz.
Całą imprezę przetańczyłaś na zmianę to z Michałem, to z
Bartkiem. Oboje są tak samo przystojni, ale nie dla Ciebie. Możesz dzisiaj robić,
co chcesz, ponieważ więcej razy na oczy żadnego z nich nie zobaczysz. Twój
taniec z Michałem jest strasznie prowokujący, ale skoro już wiesz, jaki jest w
łóżku bardziej wolisz skupić na sobie Bartka. Po krótkim czasie udaję ci się
to. Zaciąga cię do sypialni przyjaciela i bez żadnych gier wstępnych lądujecie
w łóżku. Jest tak samo niesamowity jak Michał. W pewnym momencie zastanawiałaś
się czy nie sypiają ze sobą, ponieważ seks z Michałem, a Bartkiem jest
strasznie do siebie podobny.
Po wszystkim wyszliście z pokoju. Jak się okazało Michał
wszędzie cie szukał.
- Byłam na dworze się przewietrzyć. – Skłamałaś.
- Dobrze, chodź zatańczyć.
Poszłaś za nim. Włączyli wolną piosenkę. Michał wtulił się w
ciebie lekko kołysząc się rytm piosenki. Twoje zmartwienia na chwilę odeszły w
niepamięć. Właśnie. Na chwilę.! Gdy piosenka się skończyła szatyn wpił się zachłannie w twoje usta. Oderwałaś się od niego i spojrzałaś rozgniewana. Gdyby wzrok mógł zabijać
dawno leżałby trupem.
- Co ty koleś odpierdalasz? – Krzyknęłaś a wszędzie zrobiła
się cisza. Wszystkie oczy skierowały się na was.
- Ja myślałem, że coś między nami jest. – Odpowiedział niepewnie.
- Stary, słuchaj. – Delikatnie poklepałaś go po ramieniu –
Obcy język w jamie ustnej nie zawsze
oznacza związek, a więc hamuj się kurwa!
- Hamuj piętą – ktoś wykrzyknął z tyłu.
Spojrzałaś na chłopaka. Całą twarz miał czerwoną.
Rozwścieczona wybiegłaś przed dom, ale tak naprawdę zrobiło ci się go żal. Mógł
powiedzieć, że chciałby abyś udawała jego dziewczynę.
- Lilli przepraszam. – Usłyszałaś za plecami
- Mogłeś od razu powiedzieć, że mam udawać, że jesteśmy
razem!
- Ale to nie tak..
- Zaskoczyłeś mnie. Przepraszam. Ale następnym razem proszę, daj mi chociaż
jakiś znak. Co ja gadam. Następnego razu nie będzie. Obiecałeś, że jak tutaj z
tobą przyjdę to dasz mi spokój.
Uśmiechnął się zadziornie.
- Nie przekształcaj moich znów. Powiedziałem, że się
postaram dać ci spokój.
Spojrzałaś tylko na niego i się zaśmiałaś. Mimo, że był
głupi to polubiłaś go.
Miło mi , że jest was tutaj tylu :)
No to następny będzie może hmm..
8 komentarzy :*
Do dzieła <3
Miłego czytania :)
Miło mi , że jest was tutaj tylu :)
No to następny będzie może hmm..
8 komentarzy :*
Do dzieła <3
Miłego czytania :)
Oo i jest Bartek ^^ Szybko akcja się toczy, bardzo szybko :O Ale podoba mi się ;) Czekam na następny.
OdpowiedzUsuńBartek jest!!! tylko czemu tak krótko?????
OdpowiedzUsuńakcja nabiera tempaaaa supeeerowooooo
No i jest Bartek ;D. Świetny rozdział.
OdpowiedzUsuńświetny rozdział! :)
OdpowiedzUsuńLila jaka z niej diablica, jak drze mordę
CUDNY!!
OdpowiedzUsuńZajebisty :*
OdpowiedzUsuńSuper ;D
OdpowiedzUsuńBoski ;)
OdpowiedzUsuńExtra :)
OdpowiedzUsuńNo no świetny ciekaw jestem czy teraz Michał z Bartkiem będą o nią walczyć :)
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny,
Pozdrawiam ;*
Świetny rozdział :D
OdpowiedzUsuńPojawił się też i Bartek.Ciekawe,jak to wszystko się potoczy.
Pozdrawiam i do następnego ;*